po prostu

[...] sobie troche ulatwic sprawe: zmiksowalem ryz z jogurtem na taka papke... skonczylo sie na tym ze zjadlem moze 4 lyzki i reszte wywalilem do kibla nie pamieam kiedy mi sie to ostatni raz zdarzylo ale po prostu juz nie moge patrzec na ryz, a z serem bialym to juz w ogole tragedia, z tunczykiem i oliwa albo z miesem jeszcze fajnie wchodzi pozdro

Zawsze miałem takie przekonanie , że brzuch i tak dostaje przy innych ćwiczeniach i po prostu go olewałem. Teraz mam zamiar ćwiczyć go co 3 dni. Jak byłem mały to mi wystawały :)

[...] brzuch weź się do roboty, bo się o******lasz. Ja bym nie obcinał diety maminej bo w niej i tak mało białka i żeby dostarczyć go tyle ile potrzebuje twój organizm muisz po prostu zjeść duuuuuużo. A biorąc pod uwagę formę domowych obiadków i w ogóle- siłą rzeczy napchasz wtedy też i masę węgli. Ale jeśli chcesz mieć jakieś muły to nie widzę [...]

Cześć Ziomki,jak tam się macie ( mam nadzieje że wszystko gra ).U mnie jest zaje**ście ,wszystko do przodu z dnia na dzień ,treningi są ,nie martwcie się /-)_,po prostu czasem nie chce wpisywać ,skoro jest nie duża różnica między poprzednim treningiem .Dieta też jest ok ,mi odpowiada ,są efekty i nie ma co kombinować,a wracając do treningu [...]

Jasne że tak ,ja przecież do niczego nikogo nie namawiam ,po prostu już wiem że nie ma sensu komplikować sobie zycia na wszelkie możliwe sposoby

mi się wydaje, że też czasem trzeba po prostu się zatrzymać, odpuścić i…. żyć :) z fajną sylwetką i w trybie podtrzymania formy. Krata na brzuchu nie może być celem życia, który przysłania wszystko inne. Nie wiem czy umiem to wyrazić słowami, ale przecież nie da się żyć i cieszyć życiem w cieniu presji parcia na progres

Ja żyję z takim niereformowalnym egzemplarzem już 16 lat %-) Z czasem ucze sie miec zlewke na niektóre rzeczy, po prostu doszłam do wniosku, ze niektórych jego zachowań nie zmienię. Nie potrafi rozmawiać, wszystko musi mieć dużymi literami wyłożone i zwięźle. Z resztą rozmowy działają na niego jak płachta na byka. Lepiej odpuścic, nie naciskać, [...]

Nieee, po prostu w końcu noszę buty które są dopasowane a nie za duże %-)

no wiesz samo warzywo nagle nie zrobi się słodkie. chyba, że zjesz po prostu ze słodzkiem %-)

Sss po prostu wrzucasz jajka do salatki,polewasz olejem i wyobrazasz sobie ze wyszlo:D

Sss po prostu wrzucasz jajka do salatki,polewasz olejem i wyobrazasz sobie ze wyszlo:D chyba takiej bujnej wyobrazni to ja nie mam %-)

Bull, oplułam się :D Cena równie fajna. fajna to jesteś Ty a te buty, w tej kategorii to po prostu koszmarny żart%-) wysiadam dziś chyba wszystko przeciw mnie się zebrało gdzie nie zadzwonię tam coś nie pasuje Zmieniony przez - Bull w dniu 2015-04-13 17:39:55

[...] z reguł tolerancyjna i wyznaję zasadę że niech każdy żyje jak chce ,nosi i wygląda jak chcę i nic mi do tego,ale ja np osobiście nie chciałabym żeby mój facet nosił rurki:-D Tak samo jak nie wszystkim podobają się babochłopy tak samo mi nie musza podobac się faceci w rurkach. Nikogo nie oceniam ani nie krytykuję,wyrażam po prostu własne zdanie

mnie też nie :) po prostu się śmieję, jak to punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

[...] razy słyszałam, że powinnam sobie odpuścić, że było lepiej, że już za bardzo itd. że ciężko to wyprzeć. Ja nie sądzę, żeby ktoś tak pisał z zazdrości czy złośliwości - po prostu taki wygląd już nie wpisuje się w typowy kanon kobiecego piękna. Mnie to pasuje - bo przecież świadomie idę w tym kierunku, ale wiem, że będąc bardziej "jakaś", jestem [...]

po prostu ze odchodzi, ze dlugo nosila sie z tym zamiarem, ale teraz to definitywne jest i zeby was pozdrowic ;-)

juz ten podzial byl wynikiem konfliktu... obli zostala sama na polu bitwy.. nie dala rady po prostu...i moze tez z lojalnosci do Marty?

Podział bym wynikiem konfliktu? Myślałam że to po prostu dla ułatwienia żeby dziewczyny trochę odciążyć

Właśnie Madzia dobrze pisze. Po prostu za poźno przyszłyśmy,jak już rzadko dziewczyny pisały. Ale czy tak czy siak Obli to dla mnie guru i nie wyobrażam sobie bez niej Lejdis...

ja na różnych kościach, korpusach (zależy co mam akurat) gotuję. Później sobie z tego robię takie mrożone bulionetki w kostkach albo galaretkę z mięsem albo po prostu piję jak bulion. Zupy na tym wychodzą super, sosy, itp